Minimalizm do kwadratu
Styl skandynawski i styl japoński są najlepszymi ambasadorami koncepcji „mniej znaczy więcej”. Co powstaje z połączenia dwóch minimalizmów? Japandi, czyli prostota, funkcjonalność, zamiłowanie do natury, przestrzeń i światło. Projektanci ernestrust w najnowszej realizacji pokazują, że japandi świetnie odnajduje się również w kuchni.
Kuchnia zaprojektowana przez Martę Napiórkowską-Łosin, we współpracy z Grzegorzem Szewcem, jest bardzo efektownym przeniesieniem minimalistycznego stylu do bardzo wymagającej przestrzeni. W końcu kuchnia to miejsce, w którym dzieje się życie. Przepływają przez nią feerie emocji, smaków, zapachów. Tymczasem japandi już w samym swoim założeniu podpowiada: zwolnij. Ciesz się harmonią. Dostrzegaj prostotę. Less is more.
W tej kuchennej przestrzeni trudno mówić o dominujących barwach – ważne jest tutaj stonowanie i sięganie do naturalnych materiałów. Fronty w całej zabudowie wykonane są z dębu (dąb loftowy soft). Każdemu niepowtarzalności nadaje samo drewno, oddając pełnię swojego piękna w przekroju. Przestrzenności zabudowie dodają uchwyty wykonane z tego samego materiału i listwy oddzielające kolejne szafki.
W kolumnową zabudowę wkomponowana jest podświetlona, otwarta półka. Oczywiście ma ona bardzo dekoracyjny potencjał – porcelana, rośliny tu wkomponowane wykorzystują to, zachowując jednocześnie japandi. Warto pamiętać jednak, że równie ważna jest funkcjonalność – dlatego swoje miejsce znajduje tu chociażby ekspres do kawy.
Równie intensywnie w kuchennej przestrzeni projektanci wykorzystali jasny kamień, który tworzy część wyspy, blaty, fragment tylnej ściany. Ten „marmurowy” budulec doskonale koresponduje z drewnianymi frontami. Współtworzy harmonię kuchennej przestrzeni. Co więcej – dba również o rozświetlenie pomieszczenia – odbija promienie wpadające zza przeszklonej ściany. To naturalne źródło światła sprawia, że sztuczne oświetlenie nie musi być mocne. Kilka punktów świetlnych – minimalistycznych, ale jakże oryginalnych w kształcie – w zupełności wystarczy.